Rozwiązania IT dla rynku loteryjnego

Bezpieczeństwo w naszej branży to podstawa zarówno po stronie przeprowadzanych transakcji, jak i danych graczy. Zabezpieczeń jest bardzo dużo i są one wdrażane na wielu poziomach – mówi Wojciech Włodarczyk, prezes Zarządu, IGT Poland.

Wojciech Włodarczyk, prezes Zarządu, IGT Poland

IGT działa w Polsce już od ponad 30 lat. Jakie były najważniejsze zmiany i sukcesy w ostatnim czasie?

Firma IGT pojawiła się w Polsce w 1991 r. W ciągu tych 30 lat zrealizowaliśmy z Warszawy wiele projektów dla klientów na całym świecie. Na początku polscy pracownicy byli wsparciem międzynarodowych zespołów, po kilku latach, dzięki wysokim kompetencjom, staliśmy się czołową siłą prowadzonych projektów (zarządzanie, programowanie, testowanie etc).

Jednym z naszych największych lokalnych sukcesów w ciągu tych lat było stworzenie od podstaw procedur testowania systemów loteryjnych, które zostały później wdrożone na całym świecie i są stosowane do dziś. Opracowała je nasza koleżanka Barbara Klein. To oczywiście tylko jeden z wielu przykładów.

Dzisiaj w Polsce zatrudniamy ponad 300 pracowników, a korporacyjne zaplecze pozwala nam na przeznaczanie środków na rozwój i inwestycje w wysokości, jaka byłaby poza naszym zasięgiem, gdybyśmy byli firmą lokalną.

Jaka jest charakterystyka rozwiązań IT dla rynku loteryjnego? Czy ten sektor bardzo się zmienił w ostatnich latach?

Zawsze, gdy mam określić naszą branżę jednym zdaniem, twierdzę, że jest ona ewolucyjna, a nie rewolucyjna. Dodatkowo z jednej strony dynamiczna i innowacyjna, z drugiej podchodząca bardzo spokojnie i przemyślanie do zmian technologicznych. Dzieje się tak z dwóch powodów. Pierwszy to przyzwyczajenia i oczekiwania graczy. Loterie bacznie je obserwują i dopiero na tej podstawie skłaniają się (lub nie) do nowych rozwiązań. Nigdy odwrotnie. To niezwykle ważne, bo bardzo często rozwiązanie sprawdzające się w jednym kraju, nie zadziała w innym (choćby z powodów prawnych). Drugi powód to koszty. Zmiana systemu loteryjnego wiąże się z ogromnymi nakładami. Dlatego loterie robią to mniej więcej co siedem do dziesięciu lat. Natomiast mówiąc już o samych zmianach czy trendach ostatnich lat w branży, na pewno są to: urządzenia mobilne, rozwój kanału internetowego w sprzedaży gier czy chociażby rozwiązania chmurowe.

Firma zatrudnia na świecie ponad 13 tys. pracowników, w Polsce działa główne centrum R&D dla całej organizacji. Nad jakimi projektami państwo teraz pracują? Jakie są państwa najbardziej innowacyjne osiągnięcia?

Mamy obecnie w Warszawie dwa rozbudowane centra: technologiczne, będące czołowym ośrodkiem R&D nie tylko dla naszej firmy, ale i dla całej branży loteryjnej, i drugie, operacyjne, sprawujące na co dzień nadzór nad pracą kilkudziesięciu tysięcy terminali w kilku loteriach w Europie. Nasza codzienna praca to obok prowadzonych projektów wdrożeniowych w loteriach także opracowywanie rozwiązań, dzięki którym oferta naszych klientów jest coraz bardziej atrakcyjna dla graczy. Aby tak było, musimy nadążać za ich oczekiwaniami, a wręcz je wyprzedzać. Wymaga to od nas elastycznego podejścia i modyfikacji naszych rozwiązań. Na przykład jeden z zespołów pracuje obecnie nad ułatwieniem konfigurowalności naszych produktów. W portfolio aplikacji IGT dla loterii z całego świata mamy wiele różnorodnych produktów. Obecnie każdy z nich jest tak modyfikowany, aby był łatwo konfigurowalny. Chcemy, by jak najwięcej funkcjonalności można było adaptować na bazie określonych wcześniej parametrów, a nie zmian w kodzie. To nowy, innowacyjny sposób projektowania rozwiązań IT dla branży loteryjnej. To oczywiście jeden z licznych przykładów tego, nad czym obecnie pracujemy.

IGT to rozwiązania technologiczne dla loterii. Skupiamy się na tym obszarze i w nim będziemy się rozwijać w najbliższych latach. Potencjał wzrostu całego rynku loteryjnego jest wysoki. Cały czas intensywnie pracujemy nad rozwojem naszej oferty nie tylko dla polskiego klienta, ale i wielu loterii w Europie.

Jak wygląda kwestia bezpieczeństwa w rozwiązaniach dla sektora loteryjnego? Na przykład aplikacja mobilna wymaga podania wrażliwych danych – jak podchodzą państwo do zabezpieczeń?

Bezpieczeństwo w naszej branży to podstawa. Zarówno po stronie przeprowadzanych transakcji, jak i w zakresie danych graczy. Zabezpieczeń jest bardzo dużo i są one wdrażane na wielu poziomach. Fizycznych, operacyjnych czy w samym oprogramowaniu. Nie będę ich wszystkich wymieniał (większość jest objęta tajemnicą), podam jedynie przykład, jak nowoczesne technologie pomagają w tym zakresie. Ci, którzy posiadają konta bankowe w jednym z banków, z którymi współpracujemy, nie muszą rejestrować się, by grać w Lotto. Jak podają swoje dane, wystarczy, że zalogują się za pomocą swojego banku. Dzieje się to szybko, wygodnie i bezpiecznie.

Jakie są obecnie wymogi związane z szybkością działania rozwiązań? Wiem, że oprogramowanie, dzięki któremu wyszukiwanie pojedynczego zakładu z ostatnich np. dwóch miesięcy – takich zakładów może być nawet 40 mln – trwa nie dłużej niż 2 sekundy. Czy jest to trudne dla systemów IT?

Wszystkie nasze systemy mają obecnie „nadmiarową” wydajność. Czyli działają szybciej, niż wynoszą fizyczne możliwości człowieka (naciśnięcie klawisza, wybór gry na terminalu etc). Dotyczy to zarówno sprzętu, jak i samego oprogramowania. Obecnie średni maksymalny czas zawarcia transakcji wynosi poniżej 2 sekund. W takim czasie możemy zagrać w Lotto, ale też możemy sprawdzić czy nasz kupon zawiera wygrane zakłady. Oczywiście w tym drugim wypadku nie przeszukujemy wszystkich transakcji, a tylko bazę z tymi wygranymi. Jeśli transakcja, której szukamy, znajduje się tam, to może nastąpić wypłata wygranej. Fizycznie ogranicza nam to liczbę przeszukiwanych rekordów, a więc i skraca sam proces wyszukiwania.

Jaki jest projekt związany z dostawą nowego sprzętu i obsługą Totalizatora Sportowego, na który wygrali państwo przetarg w 2020 r.? Czy możemy już mówić o szczegółach projektu?

Oczywiście. Od momentu podpisania kontraktu zostało już wykonanych wiele działań. Zgodnie z jego zapisami, pierwsze prace przy wdrożeniu nowego systemu dla Totalizatora Sportowego rozpoczęły się w grudniu 2020 r. Konwersja ze starego systemu na nowy nastąpiła w grudniu 2021 r., ale cały czas dodajemy do niego kolejne funkcjonalności. Jedną z głównych zmian w nowym systemie w ramach tej umowy będzie wdrożenie rozwiązań omnichannel, a co za tym idzie, lepsza integracja sprzedaży w kanałach naziemnym i internetowym. Z kolei po stronie funkcjonalności systemów wewnętrznych następuje całkowita zmiana procesu dystrybucji zdrapek. Nie będzie to zmiana widoczna dla klienta końcowego, ale spowoduje większą dostępność produktów Lotto i zdecydowanie poprawi komfort pracy kolektorów. Poza tym do końca 2023 r. zakończymy wymianę w placówkach Totalizatora Sportowego sieci łączności i terminali, które w części będą samoobsługowe, z dużym ekranem dotykowym.

Jakie są dalsze plany rozwoju i ekspansji IGT?

IGT to rozwiązania technologiczne dla loterii. Skupiamy się na tym obszarze i w nim będziemy się rozwijać w najbliższych latach. A jest nad czym pracować, bo potencjał wzrostu całego rynku loteryjnego jest wysoki. Cały czas intensywnie pracujemy nad rozwojem naszej oferty, nie tylko dla polskiego klienta, ale i wielu innych loterii w Europie. Oprócz Totalizatora Sportowego realizujemy równolegle z Polski projekty m.in. dla loterii w Czechach, Izraelu, na Litwie.

Rozwiązania IT dla rynku loteryjnego


W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200